Książka „Lektor z pociągu 6.27” bardzo nas zaskoczyła. Francuski autor stworzył poruszającą historię, której głównymi bohaterami są: Guylain Vignolles już prawie czterdziestoletni pracownik zakładu utylizacji książek. Prowadzi samotne życie, a jego jedynymi przyjaciółmi są: złota rybka oraz dwaj koledzy z pracy – niepełnosprawny Giuseppe, który stracił obie nogi w wypadku i Yvon – wartownik, który mówi jedynie dwunastozgłoskowcem. Guylain każdego dnia dojeżdża tam pociągiem, w którym odczytuje uratowane z niszczarki strony. To jest moment, w którym z nieśmiałego introwertyka zamienia się w lektora, jest zauważalny, a strony, które czyta na nowo ożywiają zniszczone książki. Pewnego dnia znajduje przenośną pamięć USB, a tam historię pisaną przez dwudziestoletnią dziewczynę pracującą w szalecie miejskim. Tu postawmy kropkę, byś Drogi Czytelniku mógł sam poznać dalszy ciąg. „Lektor z pociągu 6.27” to hołd składany słowu – pisanemu, mówionemu, czytanemu. To książka o poszukiwaniu wyższego celu, niż tylko przeżycie, to głód miłości i obecności drugiego człowieka w naszym życiu

[styczeń 2024]