Fotografia w naszym mieście ma się bardzo dobrze. Stworzenie grupy Foto Kawa, działającej przy Miejskiej Bibliotece Publicznej w Chodzieży to strzał w dziesiątkę.  To już kolejny rok, w którym staramy się trafić z ciekawą propozycją do fotografów – amatorów.  Tym razem spotkanie zamieniliśmy w konkretne warsztaty pn. „Foto Kawa gra światłem”. Do współpracy zaprosiliśmy Przemysława Oziemblewskiego  – chodzieżanina, twórcę bloga FotografiaDlaCiekawych.pl, którego odwiedziło już ponad 2,5 miliona użytkowników. Autora wysoko cenionych poradników fotograficznych w tym “Ekspozycja – Barwa – Ostrość”, “Sekrety światła”, “Magia głębi ostrości i ozdobnego rozpraszania tła”, “Magia czasu migawki”, “DIY – akcesoria fotograficzne” i innych. Zostały one sprzedane w łącznym nakładzie ponad 5 tysięcy egzemplarzy. Co najważniejsze Przemek od samego początku jest uczestnikiem spotkań Foto Kawy.

 „Tematem spotkania była gra i zabawa światłem. Wykorzystywaliśmy światło ciągłe, światło błyskowe i sporo malowaliśmy światłem. Była okazja do zdjęć z długimi czasami migawki na statywie” – opowiada Fotograf. Na początku spotkania Przemysław Oziemblewski opowiedział o ustawianiu ekspozycji w zależności od rodzaju światła przy którym są robione zdjęcia: światło ciągłe, światło błyskowe oraz światło ciągłe w ruchu. Wyszczególnił różnice z punktu widzenia doboru składników ekspozycji (przysłona, czas naświetlania, ISO). Po prezentacji  pokazał w praktyce jak to wygląda i jakie daje możliwości. Następnie uczestnicy warsztatów mieli czas na samodzielne fotografowanie i malowanie światłem we wnętrzu.

Zaskoczyła nas frekwencja ponad 30 osób i do tego wszyscy profesjonalnie przygotowani do tematu warsztatów, pod względem sprzętu. Przyjechali nie tylko z Chodzieży, ale też z Budzynia, Szamocina, a nawet z Okonka. Kolega fotograf  z grupy Kulnatura – Misja na Pasję, przygotował dla nas niespodziankę – taniec ze światłami ledowymi. Za takie interakcje najbardziej cenimy sobie spotkania Foto Kawy. Warsztaty trwały do późnych godzin nocnych, a jego zwieńczeniem było wykonanie napisu  „BIBLIOTEKA”  przy pomocy lampek ledowych na zewnątrz. 

Nie można też nie wspomnieć o fantastycznej modelce – Zosi Kuleszy – która pomimo młodego wieku, bardzo uważnie pracowała przed obiektywami aparatu.  Czekamy na następną taką okazję, by tym razem malować światłem na zewnątrz, bo niestety tym razem deszcz pozmieniał nasze plany. A może to dobrze, że pozostał lekki niedosyt ?

[marzec 2020]